To kolejny temat, któremu poświęciliśmy uwagę w broszurze „ABC postępowania z dzikimi zwierzętami” i ma tylu samo zwolenników, co i przeciwników. Szczególnie emocjonujący zaś jest w kwestii gołębi miejskich, ale tym ptakom poświęciliśmy osobny rozdział broszury.
Wiadomo, że światem rządzi… głód! W naszym ludzkim świecie przede wszystkim pieniądz. Wracając jednak do tych zwierzęcych spraw, warto wiedzieć, że poszukiwanie pożywienia to stresująca zadanie i u jego podłoża zawsze leży strach. Zwłaszcza, gdy nie jest się na tzw. świeczniku, czyi stoi się na dole piramidy pokarmowej. Większość osób stawiająca lub wieszająca karmniki dla ptaków jest przekonana, że są one dla ptaków istnym rajem… I tu się zaczyna cały ambaras. Dokarmianie ptaków to bardzo odpowiedzialne zadanie! Więcej szkody zrobisz ptakom – nawet jeśli jesteś do tego świetnie przygotowana/y – kiedy rozpoczniesz dokarmianie i nie jesteś w tym systematyczna/y lub szybko się zniechęcisz albo zapomnisz o swoim ptasim obowiązku. Zdecydowanie lepiej nie robić nic, niż robić źle!
A na co trzeba zwrócić uwagę? Kluczowe są:
- Odpowiednia konstrukcja karmnika, która pozwoli zachować jak najdłużej optymalne warunki do składowania w nim pokarmu.
- Wystawienie karmnika z dala od szyb generujących ptasie kolizje.
- Wystawienie karmnika z dala od miejsc, gdzie trzymają się bezdomne i wypuszczane przez swoich nieodpowiedzialnych właścicieli koty domowe. Biolodzy, ornitolodzy udowodnili naukowo, że kot to największe zagrożenie dla różnorodności biologicznej na świecie! Rocznie (!) w USA ginie 4 mld ptaków, w Niemczech 100 mln, a w Polsce 135 mln! A to tylko dane dotyczące awifauny.
- Odpowiedni pokarm oraz świeży, dobrej jakości.
- Dbanie o czystość karmnika. Wyrzucanie zamokniętego pokarmu, czyszczenie z dochodów, piór itp. Każdy karmnik to wylęgarnia pasożytów, grzybów, wirusów. Z miejscach stałego karmienia – i mam tu na myśli dokarmienie ptaków blaszkodziobych – przyjeżdża do nas właśnie wielu pacjentów.
- A jeśli wieszasz słoninę, to oprócz tego, że musi być świeża i niesolona, to wieszaj ją w małych porcjach. Dlaczego? Żeby nie jełczała. Kupisz więcej słoniny, skrój ją na małe kawałki i zamróź. Zawsze masz zapas i zawsze będzie świeża. Straszące do lata czy nawet kolejnej zimy kawałki słoniny, które są trujące dla ptaków, to widok nader częsty!
Kule tłuszczowe – tak, ale zrób je samodzielnie. To proste. Zastanów się, jaki skład mają te tzw. marketowe produkty, skoro leżą poza lodówką i mają nawet 2-letni okres przydatności? - Regularność karmienia! Brak pokarmu to nie tylko bezpośrednie zagrożenie dla życia ptaków, korzystających z tego karmnika, ale i narażenie na stres. A stres również bywa zabójczy.
- Dbaj o dostęp do wody, zwłaszcza w okresie mrozów.
Długo, by pisać o dokarmianiu ptaków, a i przy tej okazji chciałabym gorąco polecić książkę autorstwa mojego kolegi, Adama Zbyryta. Jest równie wciągająca, jak bagna i kryminały… „Krajobraz strachu. Jak stres i strach kształtują życie zwierząt”, Wyd. Marginesy, 2021. Wiele razy Cię zaskoczy i ciekawa jestem, ile odkryjesz w tej książce z siebie. Mogłabym przytoczyć ciekawostki z rozdz. „Karmnik strachu”, ale niechaj to będzie właśnie marchewką, albo ową słoninką dla modraszki, bogatki czy dzięcioła dużego…
Grafika z broszury „ABC postępowania z dzikimi zwierzętami”.
Projekt graficzny: firma MERGUS Dawid Kilon, opracowanie tekstu: Kalina Łapińska-Damps i Aleksandra von Mach-Taszner.
Post powstał w ramach kampanii edukacyjnej „Rok w przyrodzie” edycja 2021 dofinansowanej przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku.