Oto Stefan, łabędź bohater ze stawu przy starej zajezdni tramwajowej w Gdańsku Oliwie. Dlaczego bohater ? Ponieważ ratując swoje pisklęta przed napastnikiem uszkodził sobie skrzydło, niestety stracił lęg i nieodwracalnie stracił możliwość lotu. Gdy do nas trafił próbowaliśmy wszystkiego, był leczony i rehabilitowany przez ponad miesiąc, lecz nie wiele to dało, szkoda nam było go usypiać, tym bardziej że wiele osób które go znały ze stawu dopytywało się o jego los. Udało się nam znaleźć mu dom w Dolinie Charlotty, Pan Józef z Gdańska, który bardzo się przeją historią Stefana sfinansował jego transport, i tak w zeszły weekend nasza kierowniczka Ania zawiozła go do nowego domu. Cieszymy się że wszystko się tak pozytywnie skończyło