Przyszedł jeden pan do Ostoi. Wyglądał zupełnie zwyczajnie. Rozejrzał się, zajrzał do jednej woliery, do drugiej. Wyraźnie przyszedł tu w jakimś celu, nie było jeszcze jasne, w jakim. W końcu zagadnął. – A co myślicie o wilkach? – O wilkach?
Przyszedł jeden pan do Ostoi. Wyglądał zupełnie zwyczajnie. Rozejrzał się, zajrzał do jednej woliery, do drugiej. Wyraźnie przyszedł tu w jakimś celu, nie było jeszcze jasne, w jakim. W końcu zagadnął. – A co myślicie o wilkach? – O wilkach?