Najpierw trzeba przygotować pokarm. Brązowe „robale” leżą na spodku. Potem rozkłada się ręcznik, bierze w dłoń pęsetę. Wyciąga z kartonu jerzyka, pisklak chowa się w dłoni. Kciukiem, bardzo delikatnie, obejmuje się go za szyję, a głowę umieszcza między drugim i
Kormorany. Plaża jest ich domem. O prawach natury słów kilka
Z plażowiczami jest tak, że gdy już znajdą się w miejscu, do którego podążali niejednokrotnie stojąc w wielogodzinnych korkach, przemierzając całą Polskę, to wydaje im się, że kawałek piasku, ogrodzony parawanem, jest ich własnością. Przynajmniej na tych kilka godzin, podczas
Walka o przetrwanie na miejskim chodniku. Mewy srebrzyste w „Ostoi”
Czy w „Ostoi” rozpoczęto hodowlę mew srebrzystych? Dwie woliery wypełnione tymi ptakami, w każdej po kilkanaście osobników. To miał być oczywiście żart, ale pracownikom ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt wcale nie jest do śmiechu. Przechowywanie tylu mew w tym przypadku jest