Dziś byliśmy na interwencji w Starej Kiszewie, do uratowania był samiec łabędzia któremu wbił się haczyk w nogę i dodatkowo oplątały mu się w okół nogi resztki sieci. Widać było że to mu przeszkadza i utrudnia pływanie. Trochę się martwiliśmy ponieważ na jeziorze była również jego partnerka z gromadką młodych, ale wszystko przebiegło dość szybko i bez problemów. Noga została oswobodzona i ptak od razu zaczął śmigać po swoim terenie, tak że musieliśmy się już ulotnić z jego zasięgu.

 

Łabędź w Starej Kiszewie – interwencja