Sowy to doskonali łowcy! Nic dziwnego, że dzienne ptaki dostrzegając ukrytego, drzemiącego drapieżnika zrobią wszystko, by czym prędzej wykurzyć go z okolicy…A i Ty miej oczy szeroko otwarte i uszy na baczność! Obecność sów zdradzić Ci mogą zarówno ptaki szponiaste,
O wilku mowa. Zrywamy z głów czerwone kapturki
Przyszedł jeden pan do Ostoi. Wyglądał zupełnie zwyczajnie. Rozejrzał się, zajrzał do jednej woliery, do drugiej. Wyraźnie przyszedł tu w jakimś celu, nie było jeszcze jasne, w jakim. W końcu zagadnął. – A co myślicie o wilkach? – O wilkach?
Opowieść wigilijna. W wolierze z dyktafonem. Zwierzęta mają głos
W wieczór wigilijny, jak co roku o północy, poszliśmy do naszych podopiecznych. Rzecz jasna, chcieliśmy z nimi porozmawiać, wszakże – co wie każde dziecko, ten jeden jedyny raz w roku, zwierzęta mówią ludzkim głosem. Tym razem zabraliśmy ze sobą dyktafon.
Tak łatwo skrzywdzić zwierzę w trosce o jego dobro
Odruch serca, empatia wobec dzikich zwierząt, troska o ich zdrowie i bezpieczeństwo. Wydawałoby się, że nie ma w tym nic, co mogłoby wzbudzać kontrowersje. Tylko chwalić i wspierać takie postawy. Tymczasem… Nasze „pomaganie” dzikim zwierzętom, jeśli jest nieumiejętne, może doprowadzić
Przetrwać zimę: odlecieć, przespać, czy marznąć?
Zwierzęta naszej strefy klimatycznej, w ciągu setek tysięcy lat wypracowały różne strategie przetrwania najtrudniejszego dla nich okresu – zimy. Tak to urządziła natura, i tak jest dobrze. A sama zima, służy między innymi temu, żeby wyeliminować osobniki słabsze. Brzmi to
Wolontariusze w Ostoi. Czego można się tu nauczyć?
W Pomorskim Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Pomieczynie dzisiaj względny spokój. W słoneczne wtorkowe przedpołudnie na terenie ośrodka krzątają się cztery dziewczyny z Warszawy. Przyjechały tu żeby pracować jako wolontariuszki. Studiują dość oryginalny kierunek: Hodowlę zwierząt towarzyszących i dzikich w