Podlot to taka ptasia młodzież. Niezdolne do sprawnego latania, bo lotki i sterówki jeszcze dobrze nie są wyrośnięte. W tej grupie szczególne instynkty u ludzi budzą sowy: puchate kulki, które z pozoru wyglądają na nieporadne i pozostawione samym sobie. Często
Rzetelne i długoterminowe badania o skali śmiertelności ptaków w wyniku kolizji z szybami znamy tylko z Kanady i USA. Te dane są zatrważające! To druga największa i najważniejsza przyczyna śmiertelności awifauny wynikająca z działalności człowieka! Plasuje się zaraz po drapieżnictwie
Ropa naftowa to śmiertelne zagrożenie dla zwierząt i całego ekosystemu. Najczęstszą przyczyną katastrof ekologicznych są niekontrolowane wycieki tej substancji, które są wynikiem między innymi: zderzeń i zatonięć tankowców, wycieków na platformach wiertniczych, złego stanu technicznego tankowców i infrastruktury platform wiertniczych,
W ramach kampanii edukacyjnej „Rok w przyrodzie” edycja 2018 wydaliśmy wersję papierową i elektroniczną broszury „ABC postępowania z dzikimi zwierzętami”. Jej opracowanie i wydanie było możliwe dzięki dofinansowaniu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku. Znajdują się w
To kolejny temat, któremu poświęciliśmy uwagę w broszurze „ABC postępowania z dzikimi zwierzętami” i ma tylu samo zwolenników, co i przeciwników. Szczególnie emocjonujący zaś jest w kwestii gołębi miejskich, ale tym ptakom poświęciliśmy osobny rozdział broszury. Wiadomo, że światem rządzi…
W wieczór wigilijny, jak co roku o północy, poszliśmy do naszych podopiecznych. Rzecz jasna, chcieliśmy z nimi porozmawiać, wszakże – co wie każde dziecko, ten jeden jedyny raz w roku, zwierzęta mówią ludzkim głosem. Tym razem zabraliśmy ze sobą dyktafon.
Przed dwoma miesiącami, w jednej ze wsi w okolicach Bydgoszczy, znaleziono dwie młode sowy – płomykówki, które wypadły z gniazda. Gniazdo znajdowało się w otworze wentylacyjnym w elewacji wiejskiego bloku. Mnóstwo kotów i balkon dla sów O fakcie tym zostali
W Pomorskim Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Pomieczynie dzisiaj względny spokój. W słoneczne wtorkowe przedpołudnie na terenie ośrodka krzątają się cztery dziewczyny z Warszawy. Przyjechały tu żeby pracować jako wolontariuszki. Studiują dość oryginalny kierunek: Hodowlę zwierząt towarzyszących i dzikich w